A do tego jeszcze fiolki, fioleczki, charmsy, bazy i półfabrykanty... tak więc czeka mnie sporo pracy :)
Wieczorem wracam do domu, zabieram swoje magiczne pudełko ze wszystkimi specyfikami i w czasie weekendu będę tworzyć. Na pewno podzielę się z Wami swoimi modeliniakiami więc czekajcie z niecierpliwością na kolejne zdjęcia!
Tymczasem pragnę przedstawić Wam ciasteczkowe potworki swojej roboty.
Są to kolczyki wkrętki. Troszkę się nad nimi napracowałam, pomimo tego, że nie wydają się zbyt skomplikowane.
Az musialam sobie salatke owocowa zrobic :D
OdpowiedzUsuńOjej ja chcę takie kolczyki z ciasteczkowym potworem!!!! :D
OdpowiedzUsuń:D precyzja! super :)
OdpowiedzUsuńfajne rzeczy, tez kiedyś zamówię : DDD
OdpowiedzUsuńMogłabym wiedziec gdzie kupiłas takie sliczne filiżanki z kawusia? Czy sama zrobiłas? :D
OdpowiedzUsuń