Witajcie. Nareszcie udało mi się dorwać aparat i uwiecznić moje wytwory. Na pierwszy ogień idą przeurocze Rudolfiki - oczywiście obowiązkowo czerwononose :-).
''Kevin sam w domu'' już dawno wyemitowany w tv dlatego też i mnie samej udziela się już powolutku świąteczny nastrój...pomimo braku śniegu :-)
Jak już wspominałam proszę o wyrozumiałość, ponieważ dopiero rozpoczynam swoją ''modelinową przygodę'' :-)
Chętnie przyjmę ''na klatę'' wszelką uzasadnioną krytykę oraz rady płynące prosto z serca.
Pozdrawiam!
No kochana to ja czekam czym jeszcze nas zaskoczysz :D
OdpowiedzUsuńŁadnie Ci to wyszło :) a tam na miniaturce to Ty ? jeśli tak, to piękne masz oczy :) pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńps. a Piotr to mój chłopak.
Świetne. Ja chcę takie!
OdpowiedzUsuńFortunata: będę zaskakiwać, przynajmniej się postaram :)
OdpowiedzUsuńJustyna: dziękuję. tak na miniaturce to ja. nie jesteś pierwszą i zapewne ostatnią osobą, która chwali moje oczy :) ponoć taki kolor jest bardzo rzadko spotykany. no to jednak nie jestem na bieżąco. opowiesz o nim coś więcej? :)
Laleczka: jeśli coś Ci się spodoba to pisz. wszystkie moje wyroby można kupić :)
Przepiękny kolor. Chyba nie mam nic ciekawego do napisania na temat Piotra.
OdpowiedzUsuńAle one są słodziutkie ^^
OdpowiedzUsuńJustyna: no jakże to tak?
OdpowiedzUsuńPodłamana: też tak myślę :)
No tak :) a co chciałabyś wiedzieć ? :)
OdpowiedzUsuńMoże się czepiam ale te reniferki mają za smutne oczka i jakoś zlewają się z całością ;) ale naprawdę są przepiękne :D
OdpowiedzUsuńto juz sie ciesze:D
OdpowiedzUsuń