Dziś dzielę się z Wami smacznymi lodami truskawkowymi w wafelku.
Popołudniu wybieram się z Przyjaciółkami do kina na film pt. '' Sylwester w Nowym Yorku'', a potem wybierzemy się zapewne na przepyszne lodowe puchary, albo jakieś przyjemne owocowe koktajle do Naszej ulubionej, nastrojowej kawiarenki.
Ściskam Was mocno i życzę Wam miłego i ciepłego weekendu, pomimo tej wietrznej i mroźnej pogody :)
śliczne lody i reniferki
OdpowiedzUsuńPięknie. Naprawdę bardzo ładne, szczególnie że - jak pisałaś - to początki :) Tubycie.
OdpowiedzUsuńNaprawde ładne ;) Zapraszam do mnie :)
OdpowiedzUsuńI obserwuję : ))
OdpowiedzUsuńDanka: cieszę się, że robią wrażenie :)
OdpowiedzUsuńJazz: dziękuję :*
Natalaa09: dziękuję, już idę do Ciebie :)
mi się bardzo podobają, ale mam małą radę: wafelków nie rób w kratkę "wypukłą" tylko "wklęsłą" (np. za pomocą zapałki) Od razu wyjdzie lepiej :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :))
Ah lody z owocami po prostu marzenie :)
OdpowiedzUsuńDziękuje za miły komentarz ;)
OdpowiedzUsuńRobiłam go własnoręcznie. Rożka zrobiłam używając "kwadratowego" końca zapałki. : ) Jeśli poszperasz w internecie na pewno znajdziesz sposób żeby wykonać takiego rożka :)
Ikto: dziękuję za radę, właśnie nie wiedziałam jak ''rozgryźć'' tego rożka. następnym razem spróbuję z tą zapałką :)
OdpowiedzUsuńFortunata: nieprawdaż?
Natalaa09: następnym razem też spróbuję tym sposobem :)